Z inicjatywy uczniów i we współpracy z nauczycielem języka polskiego odbyła się niezwykła lekcja, w której to młodzież – Adam Kosiorowski i Aleksandra Panas z 7a wcielili się w rolę prowadzących . Pomysł narodził się w ramach nieco zmodyfikowanej koncepcji „odwróconej klasy” (flipped classroom) – uczniowie mieli szansę nie tylko przygotować materiał, ale również poprowadzić zajęcia dla swoich rówieśników. Temat wybrany przez młodzież nie był przypadkowy – dotyczył uzależnienia od smartfonów i mechanizmów neurobiologicznych związanych z wydzielaniem dopaminy.
Celem lekcji było uświadomienie sobie – i swoim kolegom – jak działa mechanizm uzależnienia, dlaczego scrollowanie ekranów jest tak wciągające oraz co dzieje się z naszym mózgiem, gdy jesteśmy stale stymulowani nowymi bodźcami.
Uczniowie przedstawili porównanie dwóch bajek – klasycznego „Toma i Jerry’ego” z 1942 roku oraz współczesnej kreskówki, pokazując, jak drastycznie wzrosło tempo zmiany ujęć i dynamika obrazu. Podkreślili, że szybkie sekwencje wpływają na mózg podobnie jak nadmierna stymulacja dopaminowa, wywołując krótkotrwałą przyjemność, ale też budując niezdrowe schematy przyzwyczajenia.
Kolejnym elementem zajęć było porównanie zjawiska scrollowania do jednoczesnego oglądania 100 filmów naraz – co, jak podkreślili uczniowie, silnie przeciąża układ nerwowy. Uczestnicy lekcji zostali również poproszeni o sprawdzenie swojego dziennego czasu spędzanego przy smartfonie – ten moment był jednym z bardziej zaskakujących. Wielu uczniów ze zdziwieniem odkryło, że ich średni czas sięga nawet 8-12 godzin dziennie.
Uczniowie przytoczyli też dane z badań, w tym m.in. informację, że przy założeniu 90 lat życia, aż 27 lat spędzamy wpatrzeni w ekrany.
– link do prezentacji Canva – Adam Kosiorowski kl.7a
Ważnym punktem lekcji był eksperyment myślowy – uczniowie rozważali, co by się stało, gdyby każdego dnia spędzali o 30 minut mniej z telefonem. Okazało się, że w skali lat daje to nawet rok życia więcej. Pojawiły się refleksje na temat tego, jak można ten dodatkowy czas wykorzystać – padły odpowiedzi o pasjach, relacjach, rozmowach, ruchu, twórczości i po prostu obecności z drugim człowiekiem.
Lekcja miała także wymiar edukacyjny z zakresu higieny cyfrowej i wpływu ekranów na sen (kwestia melatoniny i zaburzeń rytmu dobowego), co również spotkało się z dużym zainteresowaniem.
Wnioski? Młodzież chętnie i z zaangażowaniem uczestniczyła w zajęciach. Uczniowie nie tylko zaskoczyli się skalą własnego przywiązania do smartfonów, ale też wykazali się dojrzałością w formułowaniu refleksji i przemyśleń. Lekcja pokazała, że niedyrektywny sposób nauczania, w którym uczniowie mają realny wpływ na treść i formę, może być skutecznym narzędziem budowania odpowiedzialności i świadomości.
Dane z raportu NASK „Nastolatki 3.0” tylko potwierdzają wagę tej inicjatywy – przeciętny nastolatek w Polsce korzysta z telefonu nawet przez 5–6 godzin dziennie, często kosztem snu, nauki i kontaktu z rodziną. Tego typu zajęcia są więc nie tylko edukacyjne, ale też – jak się okazało – potrzebne i inspirujące.
Wychowawcom: Pani Bogumile Bąk ( kl.5b), Pani Anecie Wojdacz( kl.6c) – dziękujemy za współpracę .
Renata Konefał